Co najmniej 112 tys. cywilów zginęło w walkach i zamachach w Iraku od czasu inwazji na ten kraj koalicji pod dowództwem amerykańskim w marcu 2003 r. - wynika z nowego bilansu opublikowanego w niedzielę przez organizację pozarządową Iraq Body Count (IBC).
Według IBC, która ma swoją siedzibę w Wielkiej Brytanii, w 31.500 atakach zginęło między 112 017 a 122 438 cywilów. Włączając w to liczbę żołnierzy i rebeliantów, liczba zabitych sięga 174 tysięcy.
Organizacja zastrzega, że konflikt w Iraku się jeszcze nie zakończył. Każdego roku w aktach przemocy ginie tam od 4 tys. do 5 tys. ludzi.
Stolica kraju, Bagdad, jest obszarem, w którym dochodzi do największej liczby zamachów.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".
Podkop odkryto w okolicy miejscowości Kondratki w powiecie białostockim.
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.
Co najmniej dwie osoby zginęły po tym, jak policja otworzyła ogień do tłumu żałobników.
Baza lotnicza była kilkukrotnie atakowana przez ukraińskie drony.