Wandale zbezcześcili groby na chrześcijańskim cmentarzu w Tel Awiwie - poinformowała w czwartek izraelska policja. Trwają poszukiwania sprawców.
Na grobach wymalowano sprayem napisy "cena", znane już z podobnych aktów wandalizmu, których celem były w ostatnich latach meczety, kościoły, siedziby umiarkowanych organizacji izraelskich, a nawet bazy wojskowe. Żydowscy ekstremiści protestują w ten sposób przeciwko polityce rządu, którą uważają za "propalestyńską", oraz reagują na ataki ekstremistów palestyńskich.
"Cena" nawiązywała początkowo do zapowiadanego przez osadników żydowskich na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu Jordanu odszkodowania, jakiego zamierzają żądać za każdą podejmowaną przez rząd Izraela próbę ograniczenia osadnictwa.
Dwa tygodnie temu napis "cena" wymalowano na jednym z kościołów w Jerozolimie.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".
Podkop odkryto w okolicy miejscowości Kondratki w powiecie białostockim.
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.
Co najmniej dwie osoby zginęły po tym, jak policja otworzyła ogień do tłumu żałobników.
Baza lotnicza była kilkukrotnie atakowana przez ukraińskie drony.