Demonstrujący na ulicach Kairu i innych miast islamiści oskarżają chrześcijan o obalenie prezydenta Mursiego.
Chrześcijanie czują się w Egipcie coraz bardziej zagrożeni. Demonstrujący na ulicach Kairu i innych miast islamiści oskarżają chrześcijan o obalenie prezydenta Mursiego, dążąc tym samym do międzyreligijnej konfrontacji i nasilenia islamistycznego terroru – uważa ks. Rafic Greiche, rzecznik prasowy Kościoła katolickiego w Egipcie.
„Bractwo Muzułmańskie stanowi zagrożenie dla wszystkich Egipcjan, nie tylko dla chrześcijan, choć chrześcijanie odczuwają to zagrożenie w sposób szczególny – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Greiche. – Trzeba pamiętać, że w Kairze i innych egipskich miastach działa wiele bojówek bractwa. Urządzają manifestację, rzucają koktajle Mołotowa na ludzi i na kościoły. Na murach świątyń wypisują wulgarne hasła pod adresem koptyjskiego Papieża Teodora albo wojska. Przychodzą do kapłanów i wyzywają ich od zdrajców. Na wsi wioskach zdarzają się również napady na domy chrześcijan oraz profanacje krzyży i świętych obrazów. Utrzymuje się atmosfera przemocy”.
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.