Jeśli zawiedzie dyplomacja, użycie siły w Syrii może się okazać konieczne - powiedział sekretarz stanu USA John Kerry, który w czwartek wieczorem rozpoczął w Genewie rozmowy z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem ws. syryjskiej broni chemicznej.
"Prezydent (Barack) Obama powiedział jasno, że jeśli zawiedzie dyplomacja, siła może okazać się konieczna, aby ograniczyć możliwość użycia tej broni" przez reżim prezydenta Baszara el-Asada - oświadczył Kerry.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.