Lewicowy rząd premiera Roberta Fico nadal chce zbliżenia z Kościołem katolickim i 14 pozostałymi związkami wyznaniowymi na Słowacji. Dialog i współpraca, przede wszystkim na rzecz socjalnie słabszych obywateli, to deklarowane przez rząd priorytety. Słowacki premier przyjął 24 stycznia przedstawicieli Kościołów i związków wyznaniowych.
Premier Fico podtrzymał wcześniej dane obietnice, że w pracach jego rządu nie będzie otwarcia na kontrowersyjne, a dotykające stosunków państwo-Kościół tematy. Rozwiązania więc, dotyczące np. umów cząstkowych konkordatowych wokół modelu finansowania Kościołów czy „klauzuli sumienia”, wywołujące wcześniej wiele napięć zwłaszcza w wymiarze politycznym, muszą poczekać. Nie będzie również miejsca dla propozycji, które - jak to określił wicepremier Dušan Čaplovič – „mogą urazić przekonania ludzi wierzących”, np. przyjęcie ustawy o rejestracji związków partnerskich osób tej samej płci. Przemawiający w imieniu Kościoła katolickiego emerytowany biskup Nitry kard. Jan Chryzostom Korec, wyraził zadowolenie z faktu, że państwo respektuje wewnętrzną autonomię Kościoła w głoszeniu prawdy o człowieku, a przewodniczący episkopatu, bp Franciszek Tondra, komentując spotkanie dla mediów zadeklarował: „jeśli chcemy dialogu i współpracy - niektóre sprawy musimy odłożyć na inny czas”.
Ona nie śpiewa gardłem, ona śpiewa duszą - mówiła o Magdzie Umer Agnieszka Osiecka.
To spaniałe świadectwo miłosierdzia oraz wspólnoty obywatelskiej i jedności ducha chrześcijańskiego.
Rozwiązanie ma zatrzymać zalew tanich produktów, trafiających do UE głównie z Azji.
Taką możliwość ma zakładać projekt plan pokojowy na linii Ukraina - Rosja.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.