Parlament Ukrainy zatwierdził w czwartek rządowy pakiet antykryzysowy, który wcześniej tego dnia nie uzyskał wymaganej większości głosów. W wieczornym głosowaniu propozycje działań gabinetu Arsenija Jaceniuka na rzecz wyprowadzenia kraju z kryzysu poparło 246 deputowanych.
Pakiet antykryzysowy wraz z uchwalonymi w czwartek zmianami w budżecie państwa jest częścią ustaleń z Międzynarodowym Funduszem Walutowym (MFW), od których uzależniona jest pomoc finansowa dla Ukrainy.
Pakiet znany jako "ustawa o przeciwdziałaniu katastrofie finansowej i stworzeniu podstaw dla rozwoju gospodarczego" wprowadza szereg podwyżek, m.in. podatków oraz akcyz na alkohol, wyroby tytoniowe i pojazdy luksusowe.
We wcześniejszym głosowaniu ustawa nie uzyskała wymaganej większości; pakiet poparło jedynie 189 deputowanych.
MFW oświadczył w czwartek, że uzgodnił z Ukrainą, iż wesprze jej reformy dwuletnim kredytem stand-by w wysokości 14-18 mld dolarów. Umowa otworzy możliwość dalszych pożyczek, które w ciągu dwóch lat mogą sięgnąć 27 mld USD.
Porozumienie z Ukrainą ma jej pomóc w uporaniu się z zadłużeniem, które pogłębiło się w tym roku po miesiącach protestów antyrządowych; zakończyły się one odsunięciem od władzy prezydenta Wiktora Janukowycza i konfliktem z Rosją, która zajęła Krym.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.
W wyniku działań Izraela w regionie zginęło ponad 65 tys. osób.