Hillary Clinton uczestniczyła w biurze FBI w White Plains w stanie Nowy Jork w pierwszym briefingu w sprawach bezpieczeństwa narodowego przygotowanym dla niej jako kandydatki Demokratów w listopadowych wyborach prezydenckich w USA.
Dla kandydata Republikanów Donalda Trumpa pierwszy taki briefing zorganizowano wcześniej w tym miesiącu.
Clinton, kiedy była sekretarzem stanu w administracji Baracka Obamy, otrzymywała kopię najwyższego rangą dokumentu wywiadowczego - prezydenckiego codziennego biuletynu (President's Daily Brief) z informacjami i analizami z całego świata.
Dla kandydatów głównych partii politycznych w wyborach prezydenckich briefingi wywiadowcze organizuje się w USA od ponad 60 lat, by zapewnić bezproblemowe przejęcie obowiązków przez następnego zwierzchnika sił zbrojnych.
Przed briefingiem dla Trumpa Demokraci wyrażali wątpliwości, czy kandydat Republikanów potrafi odpowiedzialnie potraktować poufne informacje, przekazywane przez wysokich rangą przedstawicieli biura dyrektora wywiadu. Wskazywali na niektóre wypowiedzi Trumpa, takie jak sugestia, by rosyjscy hakerzy spróbowali dotrzeć do maili Clinton.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.
Ludzie oskarżają mnie o kolaborację. Jak ktokolwiek może tak o mnie mówić?
5,4 mld osób żyje w krajach, gdzie łamane jest prawo do wolności religijnej.
Nic nie wskazuje na to, żeby KE była skłonna wycofać się z założeń systemu ETS 2.
To reakcja na wypuszczeniu w jej kierunku kolejnych balonów.