Śmigłowiec Bell 429 służby ratowniczej rozbił się w środę wieczorem na Słowacji; zginęły wszystkie cztery osoby na pokładzie - poinformowały w czwartek władze.
Do wypadku doszło koło wsi Strelniky wkrótce po tym, gdy załoga śmigłowca zabrała stamtąd na pokład mężczyznę ze złamaną nogą, by przetransportować go do szpitala w Bańskiej Bystrzycy.
Rzeczniczka służby ratowniczej, do której należał śmigłowiec, poinformowała, że miejsce katastrofy zlokalizowano dopiero po kilku godzinach, w czwartek nad ranem. Ofiary to pilot, lekarka, ratownik oraz pacjent.
Przyczyny wypadku nie są na razie znane.
Żadne daty nie zostały ustalone, dlatego nie mogły być zmienione.
Putin od 2023 r. jest objęty nakazem aresztowania przez MTK.
"Minerałów będzie tyle, że nie będziecie wiedzieli co z nimi zrobić".