Wayne Shorter, Marcus Miller i Jimmy Cobb wezmą udział w wielkim koncercie w hołdzie Milesowi Davisowi, który odbędzie się w środę na warszawskim Torwarze.
"Wszystko idzie zgodnie z planem. Giganci przybywają. Jedynie kolejność, w jakiej występować będą muzycy, się zmieni - powiedział PAP w poniedziałek Mariusz Adamiak, organizator wydarzenia. - Koncert rozpocznie Wayne Shorter, po nim wystąpi Marcus Miller, a w finale Jimmy Cobb".
" 'Tribute 2 Miles' - to wspólny koncert gwiazd światowego jazzu w hołdzie temu największemu, czyli Milesowi Davisowi - podkreśla Adamiak. - To trzy gigantyczne projekty muzyczne, odnoszące się do różnych okresów życia i twórczości Milesa, które są zarazem ważnymi, przełomowymi momentami dla historii i rozwoju jazzu".
Według Adamiaka, na koncert, który jest hołdem dla najsłynniejszej płyty Davisa "Kind of Blue" z 1959 r., trzeba pójść. "Taki koncert się już nie powtórzy, choćby z racji wieku muzyków: Shorter ma 76 lat, a Cobb to 80-latek - mówi Adamiak. - Długie, zaoceaniczne trasy koncertowe tych artystów nieczęsto się zdarzają. Jest więc teraz okazja bezpośredniego kontaktu z prawdziwą historią najlepszego jazzu".
Publiczność usłyszy kwartet wybitnego saksofonisty, czyli Wayne'a Shortera, jednej z najważniejszych postaci, jaka znalazła się w kręgu muzyków Milesa. Po nim wystąpi Marcus Miller, gitarzysta basowy i multiinstrumentalista, uznawany za ikonę nowoczesnego jazzu. Przez dwa lata grał z Milesem Davisem. A w finale zagra perkusista, który brał udział w nagraniu "Kind of Blue", Jimmy Cobb.
Amerykański muzyk Wayne Shorter (ur. 1933) to saksofonista i kompozytor, wybitny przedstawiciel nowoczesnego jazzu. Karierę rozpoczął w latach 50. w zespołach pianisty Horace'a Silvera i trębacza Maynarda Fergussona. Na jazzowej scenie zaistniał w grupie Jazz Messengers Arta Blakeya, skąd "przechwycił" go w 1964 r. Miles Davis. W kwintecie Milesa grał przez sześć lat wspólnie z Herbiem Hancock'em, Tonym Williamsem i Ronem Carterem. Od 1970 roku Wayne Shorter jest liderem bodaj najpopularniejszej formacji jazzu elektrycznego - grupy Weather Report.
Podczas koncertu w Warszawie Shorterowi towarzyszyć będą: Brian Blade, John Patitucci, Danilo Perez. "Shorter od czasu rozstania z Davisem nigdy nie zagrał jego utworów - mówi Adamiak - ale zgodził się wziąć udział w koncercie, będącym hołdem dla Milesa. Może więc na koncercie w Warszawie wydarzy się coś niezwykłego" - dodaje.
Multiinstrumentalista, ale przede wszystkim mistrz gitary basowej Marcus Miller (ur. 1959), nowojorczyk, w 1980 r. dołączył do zespołu Milesa Davisa, z którym spędził następne dwa lata. Davis bardzo wpłynął na twórczość Millera. "Davis nie zgadzał się na coś, co nie było do końca dobre, pomogło mi to doszlifować styl - podkreślał Miller. - Nauczyłem się od niego, że trzeba być szczerym wobec tego, co się robi i kim się jest".
Jimmy Cobb to jedyny żyjący muzyk, który brał udział w 1959 r. w nagraniu płyty "Kind of Blue" Milesa Davisa. Zapoczątkowała ona epokę jazzu modalnego. Blisko 50 lat od daty wydania płyta uzyskuje rekordową sprzedaż 5 tys. egzemplarzy tygodniowo. Uznawana jest za najlepiej sprzedającą się płytę Milesa Davisa i jeden z najlepiej sprzedających się albumów w historii jazzu.
W Warszawie Jimmy Cobb zaprezentuje projekt mający uczcić jubileusz nagrania "Kind of Blue". Zaangażował do niego znakomitych muzyków: trębacza Wallace'a Roney'a, grającego na saksofonie tenorowym Javona, Vincenta Herringa - na saksofonie altowym, pianistę Larry'ego Willisa oraz basistę Bustera Williama.
Organizatorem koncertu jest Agencja Mariusza Adamiaka.
... ogłosił premier Donald Tusk. Jeśli zajdzie potrzeba rząd ponownie je zamknie.
Śledczy ONZ przeprowadzili rozmowy z 216 cywilami zwolnionymi od czerwca 2023 r.
Izrael osiąga skutek odmienny od zamierzonego. Czy to nagroda dla Hamasu?