16 osób zginęło w katastrofie samolotu wojskowego, który rozbił się w poniedziałek po południu czasu lokalnego w amerykańskim stanie Missisipi - podała stacja CNN, powołując się na miejscowe służby ratownicze.
Armia USA potwierdziła, że samolot-cysterna typu KC-130 spadł na pole w zachodniej części hrabstwa Leflore. Według straży pożarnej szczątki maszyny rozrzucone są w promieniu ośmiu kilometrów.
Na pokładzie samolotu było 16, a nie - jak wcześniej podawano - dziewięć osób. Wszyscy zginęli. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną tej katastrofy.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.