Służby Rumunii i Bułgarii zatrzymały na Morzu Czarnym 217 migrantów, którzy próbowali nielegalnie przedostać się do Rumunii - poinformowała rumuńska straż graniczna.
Do zatrzymań doszło w piątek wieczorem. Statek turystyczny przewożący 97 migrantów z Iranu i Iraku, który płynął blisko rumuńskiego wybrzeża, przycumowano w porcie Mangalia w okręgu Konstanca. Na pokładzie było 40 mężczyzn, 21 kobiet i 36 dzieci.
W oddzielnej rumuńsko-bułgarskiej akcji w piątek na Morzu Czarnym zatrzymano statek rybacki ze 120 migrantami. Do zatrzymania doszło w pobliżu miasta Szabła na północy Bułgarii. Statek wraz z pasażerami przekazano Turcji.
Władze w Bukareszcie obawiają się, że Morze Czarne stanie się alternatywnym szlakiem dla nielegalnych imigrantów, którzy chcą dotrzeć do Europy. Przez Morze Czarne migranci przedostają się do Rumunii z Turcji.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".
Podkop odkryto w okolicy miejscowości Kondratki w powiecie białostockim.
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.
Co najmniej dwie osoby zginęły po tym, jak policja otworzyła ogień do tłumu żałobników.
Baza lotnicza była kilkukrotnie atakowana przez ukraińskie drony.