Młodzi Amerykanie (18-29 lat) są mniej religijni niż poprzednie pokolenia w ich wieku - wynika z sondażu Pew Forum on Religion and Public Life. Dla PAP wyniki te skomentował Michael Novak, teoretyk religii z American Enterprise Institute.
W przeciwieństwie do innych konserwatystów negujących wyniki Novak jest zdania, że są one prawdziwe. Za podstawową przyczynę takiej sytuacji uważa ilość otaczających młodzież pokus życia doczesnego, a zwłaszcza seksu. "Wielu młodych ulega pokusom i uważa, że nie potrzebują już religii." - stwierdza.
Ekspert odpowiada też na pytanie o zasadniczo wyższą religijność Amerykanów niż Europejczyków. Jego zdaniem wynika to przede wszystkim z tego, że "ten kraj narodził się za sprawą ludzi uciekających od ucisku religijnego w Europie i szukających swobód religijnych za oceanem." W USA zawsze "religia była po stronie wolności, a wolność - po stronie religii" - zauważa.
Od Redakcji
Warto zauważyć te zdania. Nie tylko te o moralności, ale także te dotyczące związków Kościoła i państwa, Kościoła i wolności. Związek państwa z Kościołem nie wyszedł Hiszpanii na dobre. W Polsce Kościół był w opozycji. Być może również w naszym kraju jest to mechanizm powstrzymujący sekularyzację.
Joanna Kociszewska
Setki tysięcy najmłodszych żyją dziś na granicy przetrwania.
List do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen
Widzowie będą go mogli zobaczyć w kinach już od 10 października.