Sąd Okręgowy w Warszawie zarejestrował partię Konfederacja Wolność i Niepodległość - potwierdził w sobotę przewodniczący koła poselskiego Konfederacja Jakub Kulesza. Nowe ugrupowanie polityczne łączy teraz partie KORWiN i Ruch Narodowy oraz środowiska Grzegorza Brauna i Kai Godek.
Kulesza przypomniał, że Konfederacja rozpoczęła procedurę rejestracyjną w marcu, czyli wiele tygodni przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. "Zakładaliśmy wtedy, że jeżeli formuła Konfederacji się sprawdzi, to będziemy chcieli w takiej formule, ale już jako partia, startować w jesiennych wyborach do polskiego parlamentu. Formuła się sprawdziła, więc tak też się stanie i wystartujemy w wyborach pod nazwą Konfederacja Wolność i Niepodległość" - poinformował poseł w rozmowie z PAP.
Polityk przyznał, że konfederaci "do końca nie byli pewni, czy uda się zdążyć", gdyż podczas rejestracji partii nie obyło się bez problemów. "Było dużo stron, które składały wnioski o dołączenie do sprawy, stąd trudności, ale ostatecznie sąd przychylił się do naszego wniosku i partia została zarejestrowana" - wyjaśnił.
Kulesza dodał, że pierwotnie wnioskowano o zarejestrowanie partii Konfederacja KORWiN Braun Liroy Narodowcy, czyli tak jak nazywał się komitet wyborczy wyborców, który startował w eurowyborach. "W marcu nie wiedzieliśmy jeszcze, czy nazwa Konfederacja się przebije, natomiast po majowych wyborach przekonaliśmy się, że nazwa ta jest wystarczająco wypromowana, i zmieniliśmy we wniosku nazwę partii na Konfederacja Wolność i Niepodległość" - wyjaśnił.
Poseł poinformował, że nowo zarejestrowana partia "łączy liderów ugrupowań wchodzących w skład Konfederacji", czyli partii KORWiN i Ruch Narodowy, a także środowisko reżysera i publicysty Grzegorza Brauna, który złożył wniosek o rejestrację własnej partii pod nazwą Konfederacja Korony Polskiej, oraz środowisko skupione wokół Kai Godek, prezes Fundacji "Życie i Rodzina" .
Kulesza przyznał, że gdyby sąd nie zarejestrował partii do czasu zakończenia rejestracji komitetów wyborczych, to - jak powiedział - "prawdopodobnie rejestrowalibyśmy w PKW komitet wyborczy wyborców, z prawem do zdobywania mandatów, ale bez prawa do subwencji".
"Nie subwencja jest dla nas najważniejsza, a wejście do Sejmu, bo to umożliwi nam udział w realnej polityce. Jednak mamy już partię, więc będziemy mogli skorzystać także z przywileju subwencji budżetowej, oczywiście po uzyskaniu poparcia 3 proc. wyborców" - zaznaczył.
Pytany o budowanie list wyborczych z kandydatami Konfederacji Wolność i Niepodległość, poseł Kulesza poinformował, że trwają jeszcze rozmowy z potencjalnymi koalicjantami "ze środowisk prawicowych i antysystemowych". Według niego najbliższy tydzień będzie "ostatnim gwizdkiem na zgłaszanie kolejnych środowisk, które mogłyby do Konfederacji dołączyć".
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.