Około 200 Rumunów pospieszyło do holenderskiego banku, by sprawdzić stan swych kont po doniesieniach o skargach kilkunastu osób na ogołocenie rachunków - pisze w czwartek agencja Associated Press.
Władze rumuńskie wszczęły dochodzenie w filii Credit Europe Bank w Braszowie w środkowej Rumunii.
Rzecznik policji Liviu Nagy powiedział, że o podbieranie pieniędzy z rachunków i przelewanie ich na inne konta są podejrzani pracownicy banku.
Straty okradzionych szacuje się na ok. 1 mln lei (240 tys. euro). Przy czym jedna z osób straciła 120 tys. euro.
Wiceprezes rumuńskiego oddziału Credit Europe Bank Omer Tetik powiedział, że bank zwróci pieniądze i już zaczął je wypłacać.
Akcja ratownicza trwała w nocy, gdyż do wypadku doszło w niedzielę już po zmroku.
Chińska armia jest gotowa siłą powstrzymać niepodległościowe dążenia Tajwanu
Wykreślenie nieistniejących samochodów z CEPiK obniży średni wiek i liczbę samochodów w Polsce
Eucharystia przypomina nam, że Jezus uczynił darem całe swoje życie.
Biskup opolski prosi o modlitwę w intencji sióstr służebniczek NMP.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.