Siostry boromeuszki były całkowicie zaskoczone, a młody mężczyzna mężczyzna kompletnie pijany.
Około godziny 1 w nocy siostry boromeuszki usłyszały alarm oznaczający, że ktoś otworzył Okno Życia zlokalizowane przy ich klasztorze. Gdy zakonnice zjawiły się przy Oknie by zaopiekować się przyniesionym dzieckiem okazało się, że w Oknie zamiast niemowlaka znalazł się... dorosły mężczyzna. Udało mu się wejść do niewielkiej, przeznaczonej dla małych dzieci przestrzeni i utknął na dobre - donosi "Gazeta Wrocławska".
Mocno zaskoczone zakonnice wezwały na miejsce służby - straż pożarną i policję. Strażacy wyciągnęli skulonego 20-latka z niewielkiej wnęki. Okazało się, że jest kompletnie pijany i nie jest w stanie wyjaśnić dlaczego postanowił wejść do Okna Życia. Gdy wytrzeźwieje, policja przystąpi do dalszych czynności związanych z wyjaśnianiem sprawy.
Wrocławskie Okno życia przy ulicy Rydygiera 22-28 funkcjonuje od 2009 roku w budynku Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza. Od jego otwarcia pozostawiono w nim 20 dzieci.
Syrski: utrzymujemy pozycje w północnej części Pokrowska. Putin....
MRiRW: wszystko wskazuje, że szczątki dzika z ASF celowo przeniesiono do zagłębia hodowli trzody.
"Znamy każdą trasę, znamy każdy dom, wiemy, gdzie produkują te śmieci".
Podstawa będzie wprowadzana w życie wraz z nowymi podręcznikami od 1 września 2027 r.
Procentowo najwięcej uczniów chodzi na religię w Rzeszowie, najmniej we Wrocławiu.
Ich zdaniem reforma "likwiduje fundamenty polskiej edukacji".