Funkcjonariuszka ranna w nocy z soboty na niedzielę podczas siłowego forsowania granicy polsko-białoruskiej przez migrantów została przewieziona na badania do szpitala w Białymstoku. Ma złamany nos - powiedziała w poniedziałek PAP rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska.
W nocy z soboty na niedzielę doszło do siłowej próby sforsowania granicy polsko-białoruskiej na odcinku ochranianym przez SG w Czeremsze. Jak podkreśliła rzeczniczka SG, "bardzo agresywna grupa" rzucała kamieniami w stronę polskich patroli i oślepiała je laserami. Na miejscu obecne były również osoby w mundurach białoruskich. W stronę polskich służb rzucano również petardami hukowymi.
"W wyniku rzucania tych petard hukowych, nasza funkcjonariuszka została ranna i przewieziona do szpitala" – zaznaczyła w niedzielę por. Michalska. W poniedziałek podkreśliła, że ranna funkcjonariuszka została przewieziona do szpitala w Białymstoku, gdzie przechodzi kolejne badania. "Kobieta ma złamany nos" - potwierdziła rzeczniczka.
Ostatniej doby polsko-białoruską granicę próbowało nielegalnie przekroczyć 49 osób - poinformowała w poniedziałek Straż Graniczna. Doszło do próby siłowego forsowania granicy.
W zeszłym roku Straż Graniczna zanotowała niemal 40 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. W grudniu odnotowano 1,7 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy, w listopadzie 8,9 tys., w październiku 17,5 tys., we wrześniu 7,7 tys., zaś w sierpniu 3,5 tys.
Od 1 grudnia do 1 marca 2022 r. na terenie przy granicy z Białorusią obowiązuje zakaz przebywania. Obejmuje on 115 miejscowości województwa podlaskiego i 68 miejscowości województwa lubelskiego.
Żadne daty nie zostały ustalone, dlatego nie mogły być zmienione.
Putin od 2023 r. jest objęty nakazem aresztowania przez MTK.
"Minerałów będzie tyle, że nie będziecie wiedzieli co z nimi zrobić".