W starciach pomiędzy islamskimi rebeliantami a siłami porządkowymi, które w sobotę rozpoczęły się w stolicy Somalii, zginęło 16 osób, w tym sześciu pochodzących zza granicy bojowników Al-Kaidy i dwóch żołnierzy Unii Afrykańskiej - podały w niedzielę władze.
Według służb medycznych, w walkach w Mogadiszu rannych zostało około 40 osób.
Przedstawiciele Unii Afrykańskiej poinformowali, że wśród zabitych jest sześciu rebelianckich przywódców związanych z Al-Kaidą; źródła rządowe dodają, że byli oni cudzoziemcami.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.