Do wybuchu doszło dzisiaj rano na Via Pier Lombardo, w okolicach Porta Romana. Najprawdopodobniej wybuchły przewożone ciężarówką butle z gazem.
Według opowieści pierwszych świadków, wszystko zaczęło się od furgonetki, która przewoziła butle z tlenem, przeznaczone prawdopodobnie do pobliskiego Włoskiego Instytutu Auksologicznego. „Niektórzy przechodnie widzieli, jak jedna z butli staje w ogniu, a potem następuje gwałtowna eksplozja” – relacjonuje Gianni Santucci w „Corriere della Sera”.
Pożar szybko objął także cztery zaparkowane na ulicy samochody, pobliską aptekę i mieszkania w pobliskim budynku. Na miejscu od rana pracują strażacy i pogotowie ratunkowe. Karabinierzy otoczyli miejsce kordonem, ewakuowano przedszkole przy via Vasari, prowadzone przez zakonnice (niektórzy piszą o ewakuowanej szkole), a także budynek z numerem 19 przy via Pier Lombardo.
Ranne zostały co najmniej cztery osoby, w tym kierowca furgonetki, który najpierw sam próbował ugasić pożar.
Zdjęcia rozprzestrzeniającego się ognia i ogromnej, czarnej chmury dymu krążą od rana po włoskim internecie.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.