W sobotę mija 42. rocznica stłumienia przez wojska Układu Warszawskiego "praskiej wiosny", próby demokratyzacji Czechosłowacji w 1968 roku.
Około 130 Romów, usuniętych z terytorium Francji, przyleciało w piątek z Paryża do Timisoary w Rumunii - podały francuskie media. Deportacja jest następstwem zaostrzenia przez władze francuskie polityki wobec tej mniejszości.
Problemy techniczne, jakie wystąpiły w placówce europejskiej służby kontroli ruchu powietrznego Eurocontrol w holenderskim Maastricht, spowodowały w piątek opóźnienia w europejskiej komunikacji lotniczej - poinformował w Brukseli Eurocontrol.
Francuskie władze ogłosiły w piątek, że w budżecie na przyszły rok usuną część ulg podatkowych, dzięki czemu uzyskają dodatkowe 10 miliardów euro. Jest to część francuskiego planu radykalnej redukcji deficytu budżetowego do 2013 roku.
Wydalanie Romów grozi podsyceniem nastrojów ksenofobicznych w Europie - oświadczył w piątek przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (ZPRE) Mevlut Cavusoglu w związku z deportacją Romów do Rumunii.
„Amerykańskie wojska zostawiają Irak w gorszej sytuacji niż zastały go siedem lat temu. Odziały, które opuszczają kraj powinny po sobie zostawić pokój i bezpieczeństwo. Dziś widzimy tylko negatywne konsekwencje wojny” – te słowa chaldejskiego biskupa pomocniczego Bagdadu są jakże wymownym komentarzem do opuszczenia Iraku przez ostatnie amerykańskie odziały bojowe.
Przypadki przemocy i zastraszania, jakich dopuszczają się strajkujący pracownicy sektora publicznego, potępił episkopat południowoafrykański.
O wsparcie przez katolików ustawy o pomocy dla Haiti zaapelował episkopat Stanów Zjednoczonych. Od decyzji amerykańskich kongresmanów zależy los pięcioletniego programu odbudowy tego zrujnowanego trzęsieniem ziemi kraju.
Prokuratura Moskwy wystąpiła do Moskiewskiego Sądu Miejskiego o uznanie Armii Woli Narodu (AWN) za organizację ekstremistyczną i zakazanie jej działalności - poinformowała Prokuratura Generalna Federacji Rosyjskiej.
Po ponaddwuletniej procedurze ekstradycyjnej sąd apelacyjny w Bangkoku zdecydował w piątek, że wyda władzom USA jednego z najbardziej poszukiwanych handlarzy bronią na świecie, Rosjanina Wiktora Buta, zwanego "handlarzem śmiercią". Moskwa potępiła tę decyzję. Waszyngton natomiast wyraził z niej zadowolenie.