Duszpasterzy trzeba inspirować, nie pokładać zbytniej ufności w dekretowaniu różnych form działalności. Ważne jest, żeby parafia czymś przyciągała wiernych, choć nie każdy będzie miał wszystkie dary.
Wróćmy jeszcze do zeszłego tygodnia. Sejm odrzucił projekt ustanowienia ponownie 6 stycznia dniem wolnym od pracy. Święto Objawienia Pańskiego będziemy nadal świętować w pracy.
Żaden człowiek nie jest przedmiotem. Nie można go przenieść do warsztatu, naprawić i oddać w wersji sprawnej. Nie da się tez zezłomować. Tymczasem podejście nastawione na przywrócenie sprawności mechanizmu, jakim jest ciało bardzo często pomija samo człowieczeństwo.
Dziennik "Polska" opublikował w przeddzień kolejnej rocznicy śmierci kapelana „Solidarności" artykuł z którego wynika, że ksiądz Jerzy Popiełuszko zginął nie 19 października 1984 roku, a 6 dni później. Nie można jednak na podstawie różnych bardzo wątłych poszlak i hipotez pisać, że odkrywa się przed opinią publiczną „nieznaną prawdę" o śmierci ks. Popiełuszki.
Papież Pius XII jednak milcząco przyzwalał na hitlerowskie zbrodnie wobec Żydów - piszą włoskie gazety, a temat podejmują także media w Polsce. Ksiądz Popiełuszko został zabity nie 19, jak dotąd sądzono, a 25 października - napisano w dzienniku Polska. Co łączy te dwie informacje? Pogoń za sensacją. Wbrew innym, skrzętnie przemilczanym argumentom.
Ciągle mam nadzieję, że przestaniemy w końcu ślizgać się po wierzchu pontyfikatu Jana Pawła II i jego nauczania i wejdziemy w głąb. W Ducha. Bo tylko wtedy będziemy potrafili zastosować je w zmieniającym się świecie.
Co zrobić, żeby nie przegapić? Wielkiego przesłania wiary i nadziei nie zamienić na kremówki, gadżety, kolejne obejrzane (choćby nawet najlepsze) filmy i albumy?
„Żyj w pokorze, bo nie możesz chwalić się tym, co pochodzi od samego Boga, a nie od ciebie, ani przewidzieć, do jakiej głębi uniżenia i ogołocenia Bóg chce doprowadzić cię jutro (...)". To słowa Pierre Marie Delfieux, założyciela Wspólnot Jerozolimskich. Idealne na czas kryzysu finansowego.
Innymi słowy: nie ma specjalnie czego komentować. Tę sprawę od poprzednich różni przede wszystkim jedno: została ujawniona przez zainteresowanego.
Czy uda się przezwyciężyć wewnątrzprawosławne spory, paraliżujące ostatnimi czasy dialog ekumeniczny? Czas pokaże. Po ostatnim spotkaniu zwierzchników i przedstawicieli Kościołów prawosławnych w Konstantynopolu szanse na kompromis zdają się rosnąć.