Rząd chce ograniczyć świadczenia emerytom. Według informacji "Dziennika Gazety Prawnej", Ministerstwo Pracy zamierza przywrócić zmieniony w styczniu br. przepis, który zakazuje ZUS wypłaty emerytury, jeśli ubezpieczony nie rozwiąże z firmą umowy o pracę.
To radykalna zmiana frontu. Jeżeli przepisy wejdą w życie, prawo do świadczeń mogą stracić tysiące pracujących emerytów.
Zmiana wynika stąd, że rząd szuka oszczędności, a odebranie świadczeń emerytom pozwoli zmniejszyć wydatki Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nawet o 900 mln zł rocznie. Eksperci ostrzegają, że tak szybka zmiana prawa podważy i tak niewielkie zaufanie do państwa. Do tego plany oszczędności mogą spalić na panewce, bo emeryci mogą rozwiązać umowę z firmą i wrócić do niej nielegalnie. A wtedy FUS straci jeszcze dodatkowe wpływy ze składek - przewiduje "DGP".
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.