Rząd chce ograniczyć świadczenia emerytom. Według informacji "Dziennika Gazety Prawnej", Ministerstwo Pracy zamierza przywrócić zmieniony w styczniu br. przepis, który zakazuje ZUS wypłaty emerytury, jeśli ubezpieczony nie rozwiąże z firmą umowy o pracę.
To radykalna zmiana frontu. Jeżeli przepisy wejdą w życie, prawo do świadczeń mogą stracić tysiące pracujących emerytów.
Zmiana wynika stąd, że rząd szuka oszczędności, a odebranie świadczeń emerytom pozwoli zmniejszyć wydatki Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nawet o 900 mln zł rocznie. Eksperci ostrzegają, że tak szybka zmiana prawa podważy i tak niewielkie zaufanie do państwa. Do tego plany oszczędności mogą spalić na panewce, bo emeryci mogą rozwiązać umowę z firmą i wrócić do niej nielegalnie. A wtedy FUS straci jeszcze dodatkowe wpływy ze składek - przewiduje "DGP".
Bilans ofiar może jednak się zmienić, bo wiele innych osób jest rannych.
Tradycja niemal całkowicie zanikła w okresie PRL-u. Dziś odżyła.
Po przeliczeniu wyników z 99 proc. komisji: socjaldemokraci wyrywają. Ale...
Prezydent USA wcześniej wielokrotnie powtarzał, że nie ułaskawi swojego syna.
Franciszek włączył się w dyskusję nad forsowaną przez prezydenta Macrona legalizacją eutanazji.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.