​W kościele MB Frydeckiej na Trzycatku, niedaleko punktu, gdzie spotykają się granice trzech państw: Polski, Czech i Słowacji, zebrała się liczna grupa uczestników Różańca do Granic. Stąd po Eucharystii i adoracji wyruszyli do granicy pod przewodnictwem ks. Jakuba Krupy z Kobiernic, dawniej wikarego w Jaworzynce. Tu, przy kamieniu granicznym, w sąsiedztwie polany, na której sprawowane są od lat Msze św. trzech narodów, odmówili czwartą część Różańca.

Na styku granic Polski, Czech i Słowacji, gdzie nie można legalnie dojechać samochodem, na drodze dawnego szlaku przemytniczego, głęboko w lesie stoi pustelnia. Franciszkańska pustelnia z trzema zakonnikami na pokładzie. Można powiedzieć, że to koniec Polski, ale w istocie to początek i esencja jej piękna.