Biskupi Węgier przestrzegają swych rodaków przed zagrożeniami ze strony neopogaństwa. W minioną niedzielę we wszystkich kościołach tego kraju odczytano list pasterski poświęcony obronie wiary katolickiej.
Episkopat Węgier 20 września skierował do wiernych list pasterski o obronie wiary katolickiej wobec zagrożeń obecnego czasu. Szczególnie wiele miejsca poświęcono neopogaństwu
Nie ma czegoś takiego jak „katolicyzm kultyczny” czy „społeczny”. Jedno bez drugiego nie istnieje. Jeśli zaczniemy mówić prawdę o Bogu i uczyć ludzi żyć tą prawdą nie będzie potrzeby mówienia o wartościach.
Wyrok Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu ukazał w pełnej krasie chrystianofobię unijnych sędziów. Do tej pory stosowali oni zawoalowane formy antychrześcijańskiej perswazji, teraz podnieśli przyłbicę i wytoczyli działa „demokracji”.
Do Marszałka Sejmu trafił 18 listopada projekt uchwały „w sprawie ochrony wolności wyznania i promocji wartości będących wspólnym dziedzictwem narodów Europy”
Mieszkańcy Włoszczowy uczcili w piątek 25. rocznicę strajku o krzyże, który miał miejsce w tamtejszym Zespole Szkół Zawodowych od 3 do 16 grudnia 1984 roku. Ponad 700 uczniów - wspieranych przez rodziców - protestowało wówczas przeciw usunięciu z sal symboli ich wiary.
Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton zarysowała w poniedziałek stanowisko Waszyngtonu w kwestii przestrzegania praw człowieka na świecie. Jak wskazała, jest ono pragmatyczne, szczególnie w odniesieniu do Chin i Rosji, z którymi USA muszą współpracować.
„Jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał […] jesteśmy bardziej od wszystkich ludzi godni politowania”. Nie ma co się łudzić, że ludzie tego nie dostrzegą i dadzą się namówić na życie wartościami bez pokrycia w Nim.
Senatorowie w czwartkowej debacie pozytywnie ocenili projekt apelu autorstwa senatorów PiS wzywający do poszanowania krzyża. Zgodnie stwierdzili, że apel powinien być także odpowiedzią na orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu przeciwko wieszaniu krzyży we włoskich szkołach.
Potrzeba chrześcijanom, katolikom, silnego poczucia własnej tożsamości. I zdrowego rozsądku, który pozwoli szybko i skutecznie rozeznawać, kiedy wykorzystanie ich (to znaczy naszych) symboli ma sens, a kiedy nie.