Reklama

Walka o krzyż

Wyrok Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu ukazał w pełnej krasie chrystianofobię unijnych sędziów. Do tej pory stosowali oni zawoalowane formy antychrześcijańskiej perswazji, teraz podnieśli przyłbicę i wytoczyli działa „demokracji”.

Reklama

Orzeczenie Trybunału, który uznał, że wieszanie krzyży w klasach to naruszenie „prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami" oraz „wolności religijnej uczniów" wywołało najpierw zdziwienie, oburzenie, a następnie ogólnowłoską mobilizację. W obronie krzyża występują nie tylko katolicy, ale także ludzie innych religii i niewierzący. Przy tej okazji przypomniano, że we Włoszech po raz ostatni zdejmowano krzyże na polecenie nazistów.

„Wieszanie krzyża w klasie nie jest wyznaniem wiary, lecz symbolem naszych tradycji” – stwierdziła minister oświaty Mariastella Gelmini. Wielu polityków różnej zresztą maści podkreśla, że wyrok oddala nas o lata świetlne od idei Europy prezentowanej przez jej ojców założycieli de Gasperiego, Adenauera i Schumana. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że obecna decyzja jest prostą konsekwencją nieumieszczenia wzmianki o chrześcijańskich korzeniach Europy w traktacie reformującym Unię.

Całą sprawę wywołała mająca włoskie obywatelstwo Finka. Stąd teraz Włosi, którym nie brak fantazji, proponują, by zawalczyła o wymazanie krzyża z narodowej flagi Finlandii. Zresztą takich pomysłów na promowaną przez Trybunał w Strasburgu wolność od religii i ateizację przestrzeni publicznej jest wiele. Watykanista Andrea Tornieli zadrwił z unijnych sędziów apelując, by w imię lansowanej przez nich laickości zreformowali kalendarz. Liczenie czasu bowiem od narodzenia Chrystusa może bowiem godzić w przekonania wielu „Europejczyków”.

A co z uczniami i nauczycielami, których uczucia religijne urazi znak dodawania + czy mnożenia × ? Co ty tymi, którzy przy przejeździe kolejowym zostaną dotknięci przez zachęcający do szczególnej ostrożności znak ostrzegawczy, czyli krzyż św. Andrzeja? Nie wspominając już o czerwonych krzyżach na karetkach pogotowia…A idąc krok dalej. Dlaczego właściwie naszym wolnym dniem jest niedziela, upamiętniająca Zmartwychwstanie Chrystusa? Może w imię „strasburskiej demokracji” wybrać inny dzień (byle nie piątek i sobotę – dni święte islamu i judaizmu).

Wyrok Trybunału pokazuje, że unijni sędziowie chcą wymazać symbole chrześcijańskiej kultury, a tym samym samą kulturę i związane z nią wartości. Wcześniej robiono to w białych rękawiczkach lobując za aborcją, związkami homoseksualnymi czy eutanazją. Wszytko oczywiście w imię wolności, demokracji i tolerancji. Precedensowa sprawa krzyża pokazała zmianę strategii i przejście do otwartego ataku na chrześcijan. Unijna chrystianofobia podniosła przyłbicę i ukazała się w pełnej krasie.

Okazało się jednak, że sędziowie przesadzili, a chrześcijanie powstali i w obronie krzyża zdecydowanie podnieśli głos. Dla przykładu. Wzdłuż ulic miasta Montegrotto, na elektronicznych tablicach, które z zasady informują o sytuacji na drogach pojawił się krzyż i napis: „My go nie zdejmiemy”.

Pewno wydanych zostanie jeszcze wiele unijnych werdyktów starających się zakwestionować rolę chrześcijaństwa w kształtowaniu tożsamości europejskiej, która była i nadal pozostaje bardzo istotna. Ważne jest jednak, by bronić swych praw i pokazywać chociażby unijnym sędziom, że ich wyroki są sprzeczne z przekonaniami miażdżącej większości obywateli.

Takie sytuacje, jak wyrok w sprawie Gościa Niedzielnego czy krzyży pokazują, że głos chrześcijan szerzej musi być obecny w publicznej debacie. Inni tak właśnie robią. Finka która walczyła o swe prawa w Strasburgu, należy z mężem i reprezentującym ją adwokatem do „Unii ateistów i agnostyków racjonalistów”.

W 1997 r. Jan Paweł II apelował w Zakopanem: „Nie wstydzicie się krzyża. Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu społecznym, rodzinnym. Dziękujmy Bożej Opatrzności za to, że krzyż powrócił do szkół, urzędów publicznych, szpitali. Niech on tam pozostanie! Niech przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie. Niech przypomina nam o miłości Boga do człowieka, która w krzyżu znalazła swój najgłębszy wyraz”.
 

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
2°C Poniedziałek
rano
3°C Poniedziałek
dzień
3°C Poniedziałek
wieczór
2°C Wtorek
noc
wiecej »