Po wiekach na Świętej Górze Polanowskiej znów można było usłyszeć kaszubską mowę. Na pierwszy kaszubski odpust do franciszkańskiej pustelni zjechało kilkuset Kaszubów z całego Pomorza. Zdjęcia: Karolina Pawłowska /Foto Gość
W tym roku pogoda pokrzyżowała plany pątników. Nie wędrowali z polanowskiego kościoła w zorganizowanej pielgrzymce, ale już tradycyjnie na szczycie Świętej Góry prosili o trzeźwość i dziękowali za wolność od uzależnienia.