Większość rozmów Jezusa ze współczesnymi zaczyna się od zadawania przezeń pytań. Jezus słucha i podejmuje dialog.
Przemoc. Większość programów reaguje na to, co się stało. Tak jest nawet z tworzonymi ustawami. Niewielu myśli o prewencji.
Podglądający naturę, nasłuchujący jej głosów, próbujący zrozumieć rządzące nią prawa, wykazują się podobną umiejętnością w relacjach międzyludzkich.
…jak w komentarzach internautów…
Owszem, lekcja religii niekiedy nie ma nic wspólnego z tak zwanym czuciem Pana Boga, mistycznym przeżyciem, wyrażaniem siebie. Ale nie takie jest jej zadanie.
Przeglądam fotografie. Wschód słońca na Gorcu i jego zachód z perspektywy Krzewentu. Parabola życia człowieka.
Konkluzja dla zwolenników Mszy trydenckiej nieoczywista, a nawet obrazoburcza.
Babce Wisła nie zawsze kojarzyła się z sielanką. Przymykała oczy, wracały wspomnienia strzałów, walk, rannych.
Najpierw był las, potem wieś, na końcu miasto. Przez wieki żyliśmy poza obszarem zurbanizowanym, w zgodzie z naturą. Karmiąc się tym, co dała.
Te same okoliczności. Trauma i duma. Próbuję zrozumieć z perspektywy czasu, ale i obserwatora, choć znającego historię, patrzącego nań z boku.