Wyprzedzał epokę. Pokazał, jak w życiu codziennym być zanurzonym w Bogu. A wszystko zaczęło się pod zmarzniętym drzewem...
„ Dziś miałem jeden z tych złych dni, pełnych trudu i trosk. Po nocy zanim słonko wstało, paliłem już ognisko, aby zmarznięte nogi do życia przywrócić”.