Infrastrukturą w nowej kadencji miałby się zająć Marcin Horała; duży resort gospodarczy miałby przypaść Jadwidze Emilewicz, a nadzór nad spółkami Skarbu Państwa objąłby Jacek Sasin - podaje "Nasz Dziennik".
Dłuższe omówienie włoskiego przekładu „Kazań patriotycznych” księdza Jerzego Popiełuszki stało się dla „L’Osservatore Romano” okazją, by nawiązać do 30. rocznicy podpisania Porozumień Gdańskich i przypomnieć ich znaczenie.
W wydaniu z 22/23. 04. 2006 "Dziennik" oskarżył Katolicką Agencję Informacyjną, że nie chce prostować "nieprawdziwych informacji podawanych przez swego dziennikarza". Oskarżenie to jest niezgodne z prawdą i stanowi typowy przykład manipulacji dziennikarskiej i łamania prawa prasowego przez Redakcję "Dziennika".
"Super Express" wyprzedza "Gazetę Wyborczą", która w stosunku do stycznia minionego roku straciła aż 36 tys. czytelników.
Narasta konflikt między lekarzami a dyrekcją Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego im. Jana Pawła II w Krośnie - ocenia "Nasz Dziennik".
Raport komisji Jerzego Millera w sprawie katastrofy Tu-154M na lotnisku Smoleńsk Północny nie zawiera zdań odrębnych, a z jego publikacją powinny być związane dymisje ministra obrony narodowej Bogdana Klicha i szefa kancelarii premiera Tomasza Arabskiego - ustalił "Nasz Dziennik".
Watykański dziennik "L'Osservatore Romano" pisze w środowym numerze o panującym na świecie niepokoju w związku z głosami o możliwej zbrojnej interwencji w Syrii. Może do niej dojść nawet - jak dodaje - bez mandatu ONZ.
Prawo i Sprawiedliwość powinno odwołać Magdalenę Biejat. Domagają się tego nie tylko wyborcy, obrońcy życia, ale i działacze partii - pisze sobotni "Nasz Dziennik".
Księża prześcigają się w pomysłach na uatrakcyjnienie rekolekcji wielkopostnych, bo przychodzi na nie coraz mniej wiernych - napisał "Dziennik Polski". I powołał się na wypowiedź księdza, z którym... nie rozmawiał.
Watykański dziennik "L'Osservatore Romano" potępił żarty premiera Włoch Silvio Berlusconiego, który opowiedział dowcip o ukrywającym się podczas wojny Żydzie i w drwinach użył przekleństwa powszechnie uznawanego za bluźniercze.