Watykan kończy dyskusję o dopuszczaniu gejów do święceń kapłańskich. - To niemożliwe. Nawet jeśli homoseksualista nie grzeszy, to i tak nie może być księdzem - ogłosił kard. Zenon Grocholewski, szef Kongregacji ds. Wychowania Katolickiego, o czym donosi dziś Gazeta Wyborcza.
Watykan wydał instrukcję, która zaleca biskupom i władzom seminariów duchownych zatrudnianie psychologów testujących przydatność kleryków do kapłaństwa. Badania mają pomóc w wykluczeniu mężczyzn niezdolnych do zachowania celibatu, niepotrafiących zapanować nad żądzami, niedojrzałych oraz "niepewnych swej męskiej tożsamości psychoseksualnej" - wyjaśnia dalej "GW" - Do seminariów nie należy też dopuszczać mężczyzn z głęboko zakorzenionymi skłonnościami homoseksualnymi. Nawet jeśli żyli i żyją w całkowitej czystości - tłumaczył w czwartek kard. Zenon Grocholewski. Zamknięcie bram seminariów przed wszystkimi homoseksualistami wywołuje ostre reakcje również wśród teologów. Znany włoski publicysta ks. Gianni Baget Bozzo krytykuje Watykan za tworzenie "grupy podludzi". - Może należałoby wprowadzić dłuższe okresy próbne dla kleryków gejów? Bo twierdzenie, że każdy z nich bez względu na zachowanie jest niezdolny do kapłaństwa, przeczy prawu naturalnemu. Kościół dyskryminuje swych wiernych - przekonuje ks. Bozzo. Katoliccy działacze gejowscy mówią o nowoczesnej formie rasizmu, czyli prześladowaniu nie ze względu na zachowanie, lecz z racji wrodzonych lub mimowolnie nabytych cech człowieka - - Co z tego, że za kilkadziesiąt czy za kilkaset lat przeproszą nas za to upokorzenie, tak jak przepraszali Żydów, niewolników, heretyków. Czy przyznanie się do błędów zawsze musi zajmować Kościołowi aż tyle czasu? - pyta Franco Friulini z włoskiej organizacji Arcigay. Watykan już w 2005 r. ogłosił, że "aktywni homoseksualiści", ludzie "popierający kulturę" gejowską oraz mężczyźni o "głęboko zakorzenionych skłonnościach homoseksualnych" nie nadają się na księży - przypomina Wyborcza. Ale w Kościele trwała dyskusja, co dokładnie oznaczają "głęboko zakorzenione skłonności". Była tym trudniejsza, że Kościół unika jak ognia używania znanego z podręczników psychologii i powszechnie rozumianego pojęcia "orientacja seksualna". Zdaniem watykańskich teologów zaciera ono prawdę o homoseksualizmie jako upośledzeniu. Watykański dziennik "L'Osservatore Romano" próbował więc precyzować, że Kościół dąży do wykluczenia z seminariów wszystkich gejów. To napotkało opór wielu biskupów, którzy bronili homoseksualistów potrafiących zachować czystość. - Wykluczenie dotyczy wyłącznie ludzi silnie uzależnionych od rozerotyzowanej kultury gejowskiej - tłumaczył z kolei brytyjski kard. Cormac Murphy - O'Connor. Szef komisji francuskiego episkopatu ds. księży bp Hervé Giraud oraz episkopaty Belgii, Holandii i Szwajcarii oficjalnie poinformowały, że dojrzały psychicznie homoseksualista deklarujący chęć życia w celibacie może być księdzem. Później do tego stanowiska dołączyli amerykańscy jezuici. - Nie powinniśmy dyskryminować pobożnych mężczyzn, oddanych swoim wiernym i żyjących w czystości - protestowała też Rada Przełożonych Zakonów Męskich w USA - przypomina Gazeta. Teraz jednak watykańska Kongregacja ds. Wychowania Katolickiego ostatecznie rozstrzyga, że dla Kościoła "homoseksualizm" i "dojrzałość" całkowicie się wykluczają. - Tu chodzi o naturę kapłaństwa, której częścią jest duchowe ojcostwo wobec wiernych. A nawet wstrzemięźliwi seksualnie homoseksualiści są do tego niezdolni - przekonuje kard. Grocholewski. Jego zdaniem skłonności homoseksualnych nie można porównywać z heteroseksualizmem. Bo one oznaczają, że z psychiką takiego człowieka nie wszystko jest w porządku - tłumaczył kardynał. Na Zachodzie już pojawiają się pytania, co się stanie z wyświęconymi księżmi, którzy żyjąc w celibacie, przyznają się do gejowskiej orientacji i często są cenieni jako duszpasterze. - Bycie gejem pomaga mi być bratem homoseksualnych katolików dyskryminowanych w rodzinie, szkole, Kościele - tak brytyjski jezuita James Alison tłumaczył niedawno swe powołanie na łamach katolickiego pisma "Concilium". Od redakcji Wiara.pl Stanowisko redakcji wobec artykułu zamieszczamy w naszym komentarzu - "Horyzonty zamiast punktu widzenia"
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.