Na Ukrainie trwa wizyta jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego. Po Wieczerzy Wigilijnej wśród wolontariuszy Domu św. Marcina de Porres i Pasterce odprawianej w Fastowie, dziś kardynał przebywa w Kijowie. Spotyka się tam z wojennymi uchodźcami, ludźmi ubogimi i wspólnotami zakonnymi, które niosą im pomoc.
- To jest wezwanie i zadanie do wypełnienia. Byśmy potrafili likwidować wojenki, które dzieją się w naszym życiu - nauczał kard. Kazimierz Nycz w Boże Narodzenie w archikatedrze św. Jana Chrzciciela.
Kilka dni temu wślizgnęła się do szopki ustawionej w głównym parku miasta Palenque w stanie Chiapas... Bezpańska suczka właśnie tam urodziła swoje szczenięta, w samym żłóbku, w otoczeniu figur Maryi, Józefa, osła i wołu.
Abp Pierbattista Pizzaballa, łaciński patriarcha Jerozolimy, był najbardziej wyczekiwanym pielgrzymem, wśród licznie przybyłych pątników na bożonarodzeniowe obchody w Betlejem. Uroczysty wjazd hierarchy Kościoła katolickiego i oficjalne powitania przez wspólnoty chrześcijańskie oraz lokalne władze poprzedziły podniosłe ceremonie liturgicznego święta przy Grocie Narodzenia.
Choć dany nam jest Książę Pokoju, to wichry wojny nadal wieją lodowatym chłodem nad ludzkością a nasze czasy doświadczają poważnego głodu pokoju. Papież Franciszek mówił o tym w bożonarodzeniowym przesłaniu, po którym udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi, czyli Miastu i Światu. Ojciec Święty zachęcał, by w obliczu nowonarodzonego Dzieciątka rozpoznać twarze dzieci, które tęsknią za pokojem w różnych częściach świata oraz pamiętać o tak wielu uchodźcach, którzy pukają do naszych drzwi.
O trzydzieści nowych figurek wzbogaciła się w tym roku ruchoma szopka na Jasnej Górze. Jest w niej już teraz ok. pół tysiąca postaci i innych elementów ukazujących codzienne ludzkie życie, w które przez swe narodziny „wszedł” Jezus. Ta „betlejemka” powstała głównie z myślą o dzieciach. Wchodząc przez Wieczernik na tzw. fosy spotkać można żywe pawie, niegdyś ozdoby królewskich dworów.