Nadieżda jest starszą kobietą, która przybyła z Kijowa do Syhotu Marmaroskiego w Rumunii i znalazła schronienie w domu sióstr zakonnych. Przemierzyła ponad tysiąc kilometrów, aby znaleźć bezpieczne miejsce dla siebie i swojej rodziny.
Ukraina musi żyć i pracować, aby przetrwać tę wojnę. Każdy ma swój front, własny punkt kontrolny. Razem jako naród musimy dbać o godność życia ludzkiego i dobro wspólne naszego kraju – apeluje do Ukraińców w dzisiejszym orędziu abp Światosław Szewczuk. Podkreśla on, że wszyscy muszą angażować się dla dobra Ukrainy. Nauczyciele muszą wznowić nauczanie, rolnicy przygotowywać się do zasiewu. Wszyscy muszą wykonywać swe zadania i umacniać państwo.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w piątek w wystąpieniu zamieszczonym na Facebooku, że jego kraj osiągnął strategiczny punkt zwrotny w wojnie z Rosją, ale ostrzegł, że nie można stwierdzić, jak długo będą trwały walki.
„To, co dzieje się teraz na wschodzie Ukrainy, to jest teraz koszmar. Mocno odczuwamy tę drogę krzyżową. Na początku staraliśmy się mocno być zjednoczeni z Chrystusem cierpiącym, który jest katowany i zabijany. W tym momencie widzę, że jesteśmy coraz bardziej zmęczeni i coraz trudniej nam trwać w tym zjednoczeniu."
Jako cudowną interwencję Bożej Opatrzności w czasie ewakuacji ojciec Tkaczyk przywołuje pojawienie się na punkcie kontrolnym, na którym nie pozwolono im jechać dalej, wójta maleńkiej wioski, który, jak mówi, nie miał tam prawa być. „Świadomie zmylił on Rosjan, a następnie pokazał nam możliwą drogę ucieczki” – mówi paulin.
Na Ukrainie trwają walki z Rosjanami po zewnętrznej i wewnętrznej stronie pierścienia oblężenia Kijowa; siły ukraińskie odniosły lokalne sukcesy broniąc Czernihowa; powstrzymano też próbę zablokowania Charkowa od północy; wojska Rosji przeprowadziły ataki rakietowe na dotychczas nieatakowane rejony - informuje Ośrodek Studiów Wschodnich (OSW) analizując sytuację po 15 dniach walk.
Ukraińscy żołnierze zabili w piątek dowódcę rosyjskiej 29. Armii Wschodniego Okręgu Wojskowego generała Andrieja Kolesnikowa - poinformował doradca w ukraińskim MSW Anton Heraszczenko, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Od początku wojny jezuici w Chmielnickim na zachodzie Ukrainy niosą pomoc uchodźcom. Dom rekolekcyjny stał się jak dotąd miejscem przystankowym dla ponad 600 osób. Ostatnią noc spędziła w nim Tatiana Czestiakowa, która wraz z mężem i dziećmi przeżyła aż 15 dni w oblężonym Kijowie.
Masowe użycie takiej broni może zostać uznane za zbrodnię wojenną. Czym są bomby kasetowe i dlaczego są zakazane w ponad stu krajach?
"Jeśli w przyszłości pojawią się trudności i nie będziecie mieli wystarczających gwarancji na ewakuację ludzi, powiedzcie wszystkim, że ja po nich pojadę" - powiedział do nuncjusza apostolskiego na Ukrainie.