300 nowych stacjonarnych fotoradarów i 24 urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości trafią na polskie drogi.
Nowe stacjonarne fotoradary będą przesyłać zdjęcia do systemu w trybie online. Przetarg na dostarczenie 300 takich urządzeń za kilka dni zamierza ogłosić Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Na drogi nowe fotoradary mają trafić wiosną przyszłego roku.
Na razie GITD korzysta z 70 fotoradarów przekazanych mu przez policję i Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Są to jednak urządzenia wysłużone. Większość z nich nie wysyła automatycznie zdjęć do centrali: pracownicy przyjeżdżają osobiście, żeby przegrać wykonane zdjęcia z wewnętrznego dysku w fotoradarze.
To nie wszystko: GITD zapowiada też kupno fotoradarów przenośnych oraz urządzeń do fotografowania samochodów, które przejeżdżają na czerwonym świetle (trafią na 15 skrzyżowań w różnych miejscach kraju). W drugiej połowie przyszłego roku ruszy też w Polsce odcinkowy pomiar prędkości. System zarejestruje wtedy wszystkich kierowców, którzy na monitorowanym odcinku jechali ze średnią prędkością wyższą niż dozwolona. W terenie zabudowanym maksymalna długość takiego odcinka wynosi 10 km, a w terenie niezabudowanym 20 km. GITD zamierza zainstalować ten system w 24 miejscach. Trwa ich typowanie. – Chodzi o szczególnie niebezpieczne odcinki dróg, np. fragment drogi krajowej przebiegający przez miejscowość, w której na krótkim odcinku są przejścia dla pieszych, boiska, szkoły. Mimo to wielu kierowców gna tamtędy na złamanie karku. Fotoradar działa tam punktowo: niejeden kierowca zwalnia przed nim, a potem znów przyspiesza – powiedział nam Alvin Gajadhur, rzecznik prasowy Głównego Inspektora Transportu Drogowego.
Ze statystyk wynika, że na polskich drogach z każdym rokiem jest bezpieczniej. W 2001 roku w wypadkach drogowych zginęło 5827 ludzi, a w roku 2010 śmierć poniosło 3907 osób. Mniej jest także rannych, jak i samych wypadków.
Rosja będzie stanowić długoterminowe zagrożenie dla Europy nawet po zawarciu porozumienia.
Ten plan pokojowy może nie zmniejszyć., ale zwiększyć zagrożenie dla Europy.
Do badania statusu sędziego nie można stosować przepisu z Kpc ws ustalenia stosunku prawnego