Rada Najwyższa Ukrainy odrzuciła we wtorek poprawki opozycji do projektu ustawy o zniesieniu karalności za niektóre przestępstwa gospodarcze; poprawki mogłyby doprowadzić do uwolnienia skazanej na 7 lat więzienia b. premier Julii Tymoszenko.
Ukraina straciła szansę na integrację europejską - oświadczyli w odpowiedzi parlamentarzyści opozycyjnego Bloku Julii Tymoszenko (BJuT), którzy najpierw zablokowali trybunę parlamentu, a potem demonstracyjnie opuścili salę posiedzeń.
Wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego BJuT Andrij Kożemiakin podkreślił, że żadna z poprawek, mających pomóc w uwolnieniu Tymoszenko, nie uzyskała poparcia ugrupowań koalicji zdominowanej przez prezydencką Partię Regionów Ukrainy.
"Partia Regionów wraz ze swymi satelitami udowodniła, że jest wyłącznie personelem do obsługi i ślepym narzędziem (w rękach prezydenta Ukrainy Wiktora) Janukowycza" - oświadczył Kożemiakin.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.