Co najmniej cztery osoby poniosły śmierć, a sześć zostało rannych w nocy z wtorku na środę w wypadkach na oblodzonych i zaśnieżonych drogach w Niemczech. Straty materialne oceniane są na 60 tysięcy euro.
Trzy osoby zginęły w północno-zachodnim landzie Dolna Saksonia. Dwaj młodzi mężczyźni ponieśli śmierć, kiedy jadąc z dużą prędkością po ośnieżonej autostradzie uderzyli w ciężarówkę z naczepą. Trzeci pasażer samochodu osobowego został lekko ranny. Przyczyną wypadku była prawdopodobnie nadmierna prędkość.
W regionie Fryzja Wschodnia (również w Dolnej Saksonii) kobieta zginęła na miejscu po tym, jak jej samochód wpadł w poślizg na oblodzonej jezdni i czołowo uderzył w drzewo.
Czwarta ofiara śmiertelna to 63-letni mężczyzna, którego pojazd wypadł z mokrej jezdni i uderzył w budynek. To wypadku doszło w Nadrenii Północnej-Westfalii.
W Bawarii, na południu Niemiec, samochód wypadł z zakrętu na oblodzonej jezdni i doszło do czołowej kolizji z innym pojazdem. Pięć osób zostało ciężko rannych.
Opady śniegu i lód na drogach utrudniły ruch także w innych częściach Niemiec, m.in. w Badenii-Wirtembergii oraz w Saksonii, położonej przy granicy z Polską.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.