Bp Fortuniak: przyszłość Kościoła zależy od katechezy dorosłych
O katechezie dorosłych jako priorytecie duszpasterstwa w archidiecezji poznańskiej, metodach i sposobach jej prowadzenia mówił 6 grudnia na antenie Radia Emaus bp Zdzisław Fortuniak. Biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej wziął udział w audycji „W naszej diecezji, w naszej parafii”.
- Przyszłość Kościoła zależy od katechezy dorosłych – podkreślił bp Fortuniak w rozmowie z ks. Maciejem Karolem Kubiakiem, redaktorem naczelnym Radia Emaus i Szymonem Bojdo. Przypomniał też słowa bł. Jana Pawła II na temat katechezy dorosłych, które papież wygłosił podczas pielgrzymki do Polski w 1987 r.: „katecheza to zbiorowy obowiązek całego Kościoła katechizowanego i katechizującego”.
Gość audycji zaznaczył, że wszyscy jesteśmy katechetami, a zarazem katechizowanymi. Na pytanie, w jaki sposób katechizować dorosłych, biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej zauważył, że katecheza ma różne formy. Może być systematyczna, okazjonalna lub skierowana do rodziców, których dzieci przygotowują się do przyjęcia sakramentów świętych.
Bp Fortuniak przedstawił materiały wypracowane przez zespół osób, który został powołany z inicjatywy abp. Stanisława Gądeckiego. Opracowuje on materiały dla rodziców dzieci przystępujących do poszczególnych sakramentów.
Gość audycji podkreślił też rolę powstałej w 2010 r. Szkoły Katechistów. – Osoby, które ukończą tę szkołę, będą przygotowane do pomocy księżom, ale będą przede wszystkim świadkami wiary – zaznaczył biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej.
Zadaniem katechistów jest prowadzenie katechezy dorosłych, zwłaszcza rodziców dzieci przygotowujących się do przyjęcia sakramentu chrztu. - Albo będziemy katechizować, albo będziemy patrzeć na stopniowe popadanie społeczeństwa w poganizm – stwierdził bp Fortuniak.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".
Powodem są zerwane przez konary linie energetyczne oraz ich oblodzenie.
Spory terytorialne zostałyby rozstrzygnięte dopiero po zawieszeniu broni