Premier Rosji Władimir Putin oświadczył w czwartek, że w razie naruszeń prawa władze powinny domagać się jego przestrzegania wszelkimi legalnymi środkami. Mówił o tym w pierwszej publicznej wypowiedzi dotyczącej powyborczych protestów opozycji.
Putin zarzucił sekretarz stanu USA Hillary Clinton, że krytykując przebieg głosowania w Rosji "dała sygnał" niektórym działaczem opozycji, którzy "usłyszeli ten sygnał i zaczęli działać". Jego zdaniem, użyto setek milionów dolarów z funduszy zagranicznych po to, by wpłynąć na przebieg głosowania.
Opozycja w Rosji wzywa do protestów, oskarżając władze o sfałszowanie niedzielnych wyborów do Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu).
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.