Zbieżność imion i nazwisk z XX-wiecznym zbrodniarzem sprawiła, że odtąd będzie musiał nazywać się inaczej. Odkąd uczelnia opublikowała dane Adolfa Hitlera Souzy Mendesa na liście przyjętych, w internecie nie ustają niewybredne komentarze pod jego adresem.
Imię i nazwisko 21-latka znalazły się na liście przyjętych na studia na jednej z uczelni wyższych w Rio de Janeiro. Władze uniwersytetu opublikowały listę w internecie, a ta wywołała furorę wśród internautów. Wkrótce lista z danymi Brazylijczyka zaczęła kursować po portalach społecznościowych.
Od tego czasu Adolf stał się przedmiotem niewybrednych i napastliwych komentarzy na forach internetowych, które dopiekły mu tak bardzo, że postanowił zmienić imię i nazwisko.
"Dni 'Adolfa Hitlera' są policzone. Boję się reakcji, jakie wywołuje to nazwisko, nigdy wcześniej mi się to nie przytrafiło" - powiedział przyszły student, który mieszkał dotąd w małej wiosce w głębi kraju, gdzie niewielu znało złowróżbną wymowę jego nazwiska.
Nie wiadomo, dlaczego rodzice Adolfa postanowili nazwać swojego syna w ten sposób ani dlaczego brazylijski odpowiednik urzędu stanu cywilnego nie oponował. Zdaniem prawników zmiana niefortunnego imienia i nazwiska nie przysporzy problemów.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...