Zawsze będę blisko ludzi i poprowadzę ich do Chrystusa – powiedział KAI abp Wacław Depo. Nowy metropolita częstochowski mówił o swoich planach duszpasterskich tuż po ogłoszeniu nominacji Benedykta XVI przez nuncjusza apostolskiego w Polsce abp Celestino Migliore.
"Droga wiary, którą kontynuuję, będzie przebiegać śladami niezwykłych osobowości, mocno związanych z nową diecezją – Sługi Bożego Prymasa Stefana Wyszyńskiego oraz bł. papieża Jana Pawła II" – powiedział abp Depo. Wyraził pragnienie, aby zawierzenie, które jest kluczem dla obydwu tych postaci, było także jego drogą. – Wszystko zawierzyć Bogu na wzór Maryi. Odwołuję się do Jej szczególnego orędownictwa i wstawiennictwa, zwłaszcza, że w dniu, w którym otrzymuję tę nominację, Ewangelia ukazuje nam Maryję, wnoszącą wraz ze św. Józefem Dzieciątko do świątyni. To jest znak, jak ważna jest z jednej strony służba ludziom i ukazywanie im Jezusa i prowadzenie do Niego. To zadanie wynika z mojego dotychczasowego hasła biskupiego: Ad Christum Redemptorem hominis (Ku Chrystusowi Odkupicielowi człowieka). Dziś dopowiadam: także przez Maryję" – powiedział nowy arcybiskup częstochowski.
Jego zdaniem, najpilniejszym zadaniem biskupa jest dziś nowa ewangelizacja, którą bł. Jan Paweł II rozpoczął, a Benedykt XVI kontynuuje – chodzi o nowe, bardzo osobiste i prawdziwe, przylgnięcie do Chrystusa. – Pragnę realizować zadania, nakreślone przez Ojca Świętego w nowym dokumencie Porta Fidei, ogłaszającym Rok Wiary - powiedział arcybiskup.
Abp Depo zapewnił też, że będzie otwarty na wszystkich, którzy zechcą skorzystać z jego posługi, nie tylko ewangelizacyjnej, ale też zwyczajnej, rozwiązującej problemy ludzi potrzebujących nie tylko w Częstochowie, ale w całej archidiecezji, w Kościele w Polsce, wszędzie tam, gdzie są oczekujący na pomoc. – Chcę przypominać to, co pięknie nazwał Jan Paweł II, że każdy bez wyjątku objęty jest miłością Chrystusa, miłością Kościoła. To moje zadanie i priorytet – być blisko ludzi i prowadzić ich ku Chrystusowi – stwierdził abp Depo.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.