Święty Synod bułgarskiej Cerkwi prawosławnej sprzeciwił się w sobotę metodom tzw. reprodukcji asystowanej, w tym macierzyństwu zastępczemu. Ustawę regulującą tę kwestię parlament ma zaaprobować definitywnie na początku 2012 r.
W apelu, opublikowanym przez najwyższy organ prawosławnej Cerkwi, do której należy ponad 80 proc. ludności Bułgarii, stwierdza się, że posłowie, którzy będą głosować nad tą ustawą, powinni zdawać sobie sprawę, że chodzi o "wyższe teologiczne i egzystencjalne kwestie, przerastające tymczasowy charakter naszego ziemskiego istnienia i wkraczające w dziedzinę ponadczasowych wymiarów ludzkiej egzystencji".
"Metody reprodukcji asystowanej, w tym macierzyństwo zastępcze, są wyrazem nierozumnego przeciwstawienia się i zwątpienia w Boską mądrość, dobrą wolę i zbawienną miłość do nas, ludzi" - piszą prawosławni biskupi. Według nich "uprawnienia nauki, a konkretnie medycyny, nie są bezgraniczne i bezwarunkowe, zwłaszcza gdy dotyczą zwieńczenia dzieła stworzenia - człowieka". Z tego powodu Cerkiew broni stanowiska, że "każde dziecko powinno być poczęte i wychowane w naturalnych i możliwie najlepszych warunkach, sprzyjających jego fizycznemu i duchowemu zdrowiu" - głosi apel.
W październiku tego roku parlament bułgarski przyjął w pierwszym czytaniu nowelizację kodeksu rodzinnego, kodeksu pracy i ustawy o ochronie zdrowia, który reguluje kwestie dotyczące macierzyństwa zastępczego. Według większości deputowanych przypadki macierzyństwa zastępczego zdarzają się coraz częściej i lepiej jest, by ta praktyka została prawnie uregulowana.
Ustawodawstwo dotyczące reprodukcji asystowanej przyjęto w Bułgarii ponad dwa lata temu. Środki na zapłodnienie in vitro refundowane są przez Krajową Kasę Zdrowia, w której zbierane są składki ludności na ochronę zdrowia.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.