Mimo zimy, na Podkarpaciu pszczoły nadal nie są w fazie uśpienia biologicznego. Zużywają trzykrotnie więcej pokarmu niż normalnie - poinformował we wtorek prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Rzeszowie, Roman Bartoń.
"Przez grudzień, styczeń oraz połowę lutego w ulu zawsze pszczoły zwijają się kłąb i zapadają w uśpienie biologiczne. Zużycie pokarmu spada wtedy trzykrotnie. Zupełnie odwrotnie jest podczas tegorocznej zimy" - powiedział Bartoń.
W tym roku pszczoły nadal przebywają w rozluźnionych kłębach. "A jak nie ma wiatru, to nawet opuszczają ule" - dodał Bartoń.
Podkreślił, że "takich anomalii pogodowych i wynikającego z tego nietypowego zachowania pszczół nie notowano od kilkudziesięciu lat".
Zdaniem Bartonia, może to być niebezpieczne dla rodzin pszczelich. "Gdyby zima przedłużyła się na marzec i połowę kwietnia, to zabraknie pokarmu w ulach" - dodał.
Na Podkarpaciu prawie 4 tys. pszczelarzy prowadzi 110 tys. rodzin pszczelich. W południowo-wschodniej Polsce na jeden kilometr kwadratowy przypada 6 rodzin pszczelich; przeciętna krajowa wynosi 3,5 rodziny na jeden km kw.
- podał w środę Reuters, powołując się na trzy źródła zaznajomione z tą sprawą.
Termin rejestracji na 48. Europejskie Spotkanie Młodych Taizé, w Paryżu mija 1 grudnia.
Pekin chce siłą wymusić zjednoczenie i kapitulację Tajwanu, by go anektować.
Było to największe masowe porwanie uczniów szkoły od ataku z marca 2024 r.
Informację podał sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rustem Umierow.