Rodziny wielodzietne z Zabrza mogą ubiegać się o karty uprawniające do zniżek na imprezy kulturalne oraz sportowe; ulgi będą też obowiązywać m.in. przy wejściu na basen. W ramach programu "Rodzina na 5+" pierwsze karty otrzyma dziesięć rodzin.
Uchwałę ws. programu "Rodzina na 5+" rada miasta przegłosowała we wrześniu ubiegłego roku. Radni uznali, że rodziny wielodzietne powinny mieć możliwość korzystania z ulg przy zakupie biletów i wejściówek na imprezy kulturalne, sportowe i rekreacyjne finansowane z budżetu miasta.
O karty ze zniżkami do 50 proc. może się ubiegać każda rodzina z co najmniej trójką dzieci. Wystarczy wypełnić zamieszczony na stronie internetowej Urzędu Miasta w Zabrzu wniosek - http://www.um.zabrze.pl/.
"Co najważniejsze nie trzeba spełniać żadnego warunku finansowego, po drugie kartę otrzymuje każdy członek rodziny i może z niej korzystać w dowolnym czasie. Nie ma więc przymusu, że na imprezę musi iść cała rodzina w komplecie" - powiedział PAP w czwartek Sławomir Gruszka z biura prasowego urzędu.
Rodziny wielodzietne mogą liczyć na ulgi m.in.: na basenie miejskim, w Muzeum Miejskim, w Domu Muzyki i Tańca, Filharmonii Zabrzańskiej, Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji, Miejskim Domu Kultury oraz w Ogrodzie Botanicznym. "Prowadzimy także rozmowy z instytucjami, które nie należą do miasta, i być może wkrótce ta lista się rozszerzy" - powiedział Gruszka.
Program skierowany jest do rodzin wielodzietnych, zastępczych a także podopiecznych całodobowych placówek opiekuńczo-wychowawczych. W Zabrzu programem może zostać objętych nawet 1,2 tys. takich rodzin.
"Koszt wyjścia pięcioosobowej rodziny na imprezę kulturalną bądź na kąpielisko jest spory. Dlatego cieszę się, że w Zabrzu pojawiła się taka inicjatywa, zwłaszcza, że w ostatnich latach sporo mówiło się w kraju o polityce prorodzinnej, ale niewiele w tym kierunku robiło" - powiedziała PAP matka trójki dzieci.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.