Pochodząca z Holandii 16-letnia Laura Dekker jest najmłodszą nastolatką w historii, która samotnie opłynęła świat. W niedzielę entuzjastycznie powitano ją w porcie St Maarten na karaibskiej wyspie o tej samej nazwie skąd wyruszyła rok temu, 20 stycznia.
Żeglowała jachtem "Guppy" długości 11,5 m. Jej pomysłowi sprzeciwiały się początkowo holenderskie władze socjalne i oświatowe argumentując, że podróż może zaszkodzić emocjonalnemu i społecznemu rozwojowi niepełnoletniej. Dekker spełniła pewne warunki, zaliczając kurs pierwszej pomocy i zobowiązując się do kontynuowania nauki zaocznie.
Jednak z powodu burzy, niebezpiecznych raf lub braku zasięgu internetu kilka razy nie odrobiła zadania domowego w terminie, co spowodowało, że jej rodzice byli ciągani po urzędach.
Księga Rekordów Guinnessa zdecydowała, że nie uzna tego wyczynu, by nie sprawiać wrażenia, że zachęca naśladowców. Usunięta została też cała kategoria "najmłodszych żeglarzy".
Dekker urodziła się u wybrzeży Nowej Zelandii na jachcie w czasie podróży dookoła świata, którą odbywała jej matka. Żeglowania uczyła się razem z chodzeniem. W wieku sześciu lat samodzielnie pływała na łódce po jeziorze, a mając 13 wyprawiła się z Holandii do Anglii. 20 września tego roku skończy 17 lat.
Na St Maarten (fr. Saint-Martin; niderl. Sint Maarten) przybyło sporo dziennikarzy, w większości amerykańskich. Laura Dekker zostanie przyjęta przez najwyższe władze tej autonomicznej wysepki, jednej z części dawnego terytorium holenderskich Antyli.
Na terenach objętych konfliktami respektowane być powinno prawo humanitarne.
Organizatorzy zapowiadają, że będzie barwny, taneczny i pełen radości. Koniecznie posłuchaj!
Twierdzi, że byłby tam narażony na nadużycia i brak opieki zdrowotnej.
Przypada ona 13 dni po Wigilii u katolików, czyli 6 stycznia w kalendarzu gregoriańskim.
Sąd nakazał zbadanie możliwości popełnienia zbrodni wojennych przez żołnierza z Izraela.