Parlament Meksyku przygotowuje zmianę w konstytucji, która doprowadzi do wprowadzenia ograniczonej wolności religijnej. W dniach 23-26 marca br. wizytę w tym latynoamerykańskim kraju złoży papież Benedykt XVI.
Propozycja reformy artykułu 24 ustawy zasadniczej, przedstawiona jeszcze w marcu 2010 r. przez posła José Ricardo Lópeza Pescadora z Partii Rewolucyjno-Instytucjonalnej, została poddana pod głosowanie niższej izby parlamentu 15 grudnia ub.r. Przyjęte przez Izbę Deputowanych nowe brzmienie artykułu głosi, że każda osoba ma prawo do wolności przekonań dotyczących etyki, sumienia i religii.
Portal Vatican Insider podkreśla, że prawnego punktu widzenia oznacza to poszerzenie dotychczasowego zapisu mówiącego, że wszyscy mogą swobodnie wybierać swoje wierzenia religijne i praktykować odpowiednie ceremonie i akty pobożności, o ile nie stanowi to przestępstwa lub wykroczenia karanego przez prawo.
Jednak nie wszystko z propozycji Lópeza Pescadora zostało uwzględnione przez parlament. Składała się ona bowiem z trzech części: uznawała prawo każdego do wolności sumienia i wolności religijnej, odwoływała dotychczas obowiązującą konieczność uzyskiwania specjalnych pozwoleń na publiczne akty wiary oraz wprowadzała zasadę, że państwo szanuje prawo rodziców do zapewnienia swoim dzieciom wychowania religijnego i moralnego zgodnego z ich przekonaniami.
Ostatecznie deputowani wprowadzili wiele zmian w głosowanym projekcie. Choć uznali wolność religijną, to jednak obwarowali ją ograniczeniami. Dodali stwierdzenie, że nikt nie może wykorzystywać publicznych aktów wyrazu wolności religijnej w celach politycznych lub propagandowych. Usunęli zapis o prawie rodziców do wychowywania dzieci zgodnie ze swymi przekonaniami. Zachowali także zasadę, że sprawowanie kultu powinno odbywać się w miejscach kultu, a poza nimi – tylko wyjątkowo i będzie to przedmiotem osobnej regulacji prawnej.
Tak więc - wbrew początkowo wyrażanym nadziejom - nadal trzeba będzie każdorazowo uzyskiwać pozwolenie na odprawienie Mszy św. poza kościołem, na odbycie procesji i pielgrzymki. Dotyczy to wydarzeń religijnych organizowanych nie tylko przez katolików, ale przez wszystkie wyznania i religie. Nie zmienia się też zakaz prowadzenia lekcji religii w szkołach, nawet gdy są prywatne i otwarcie wyznaniowe, oraz brak dostępu do mediów.
Aby reforma stała się prawem, musi ją jeszcze zatwierdzić Senat, a potem przyjąć co najmniej połowa (minus jeden) spośród 32 stanów Meksyku. Mimo to tamtejsza katolicka konferencja biskupia już z zadowoleniem powitała proponowaną zmianę. – Nasz kraj za pośrednictwem swoich prawodawców uczynił bardzo ważny krok w uznaniu i poszanowaniu przyrodzonego prawa podstawowego każdej osoby – napisał w ogłoszonym komunikacie sekretarz generalny episkopatu, bp Víctor René Rodríguez Gómez. Jego zdaniem jest to jednocześnie „krok w kierunku demokracji, szanującej pluralizm i poglądy każdego”.
Podniosły się także głosy sprzeciwu wobec zmiany artykułu o wolności religijnej. Senator María de los Ángeles Moreno z Partii Rewolucyjno-Instytucjonalnej przestrzegła, że może to zagrozić świeckości państwa, która od dziesięcioleci jest w tym kraju „nietykalną” doktryną. Zaznaczyła, że może to doprowadzić do tego, iż duchowni będą obecni w radiu i telewizji, wykładać na uniwersytetach i uzyskają bierne prawo wyborcze.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"