Władze Tadżykistanu zablokowały dostęp do Facebooka i dwóch rosyjskojęzycznych stron, które zamieściły krytyczny artykuł na temat prezydenta Emomalego Rachmona, rządzącego od blisko 20 lat - poinformowali w sobotę przedstawiciele dwóch providerów.
Zamknięcie dostępu nakazał państwowy urząd telekomunikacji - powiedzieli agencji Reutera zastrzegający sobie anonimowość miejscowi dostawcy usług internetowych. Użytkownicy, którzy próbowali wejść na Facebooka lub na którąś z dwóch stron, gdzie opublikowano artykuł, byli automatycznie przekierowywani na stronę główną dostawcy.
Zaostrzona kontrola internetu w Tadżykistanie to powtórzenie posunięć w innych poradzieckich państwach Azji Środkowej, gdzie autorytarni przywódcy nieufnie odnoszą się do portali społecznościowych, które odgrywają ważną rolę w rewolucjach w świecie arabskim i w masowych protestach w Rosji.
"Dziś rano wdrożyliśmy rozporządzenie urzędu i zablokowaliśmy strony facebook.com, tjknews.com i zvezda.ru" - powiedział jeden z providerów. "Nie mogliśmy się nie zastosować do instrukcji" - dodał.
Rachmon rządzi od 1994 r. Tadżykistanem - państwem liczącym 7,5 mln mieszkańców, graniczącym z Afganistanem i Chinami. Mimo że media mają tam mniej ograniczeń niż w sąsiednim Uzbekistanie, w ostatnich miesiącach także w Tadżykistanie dochodziło do zatrzymań dziennikarzy.
Artykuł, który, jak się sądzi, był przyczyną posunięć władz, był zatytułowany "Tadżykistan w przeddzień rewolucji".
Kolejne wybory prezydenckie mają się odbyć w 2013 r. Gdyby Rachmon je wygrał, zapewniłby sobie kolejne siedem lat rządzenia.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.
Strony pornograficzne były częściej odwiedzane przez dzieci między 7 i 14 rokiem niż Wikipedia.
"Wiele osób mówi, że (rozwiązanie) jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej."