Nie chcą Putina

Około 20 tys. oponentów Władimira Putina protestuje w poniedziałek wieczorem na placu Aleksandra Puszkina w centrum Moskwy, domagając się odejścia prezydenta-elekta, a także powtórzenia wyborów parlamentarnych i prezydenckich w Rosji.

Zwracając się do zebranych, jeden z konkurentów Putina w niedzielnych wyborach prezydenckich miliarder Michaił Prochorow zapowiedział, że będzie kontynuować walkę o wolną Rosję, w której - jak podkreślił - obywatele będą głosować nie ze strachu, lecz z godnością. "Zrobię wszystko, by nastąpiły zmiany. Razem zwyciężymy" - oświadczył.

Z kolei były premier Michaił Kasjanow oznajmił, że protestujący nie chcą rewolucji. "Chcemy wolnych wyborów. Chcemy zmian. I do zmian doprowadzimy" - podkreślił.

Natomiast przywódca Frontu Lewicy Siergiej Udalcow zapowiedział, że nie zejdzie z placu dopóty, dopóki z Kremla nie odejdzie Putin. "Rosja bez Putina!" - zawołał. "Rosja bez Putina!" - odpowiedzieli zgromadzeni.

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
1 2 3 4 5 6 7
26°C Piątek
noc
22°C Piątek
rano
31°C Piątek
dzień
32°C Piątek
wieczór
wiecej »