Tysiące Żydów odwiedziło minionej doby grób cadyka Elimelecha w Leżajsku z okazji 226. rocznicy jego śmierci
Chasydzi wierzą, że tego dnia dusza cadyka przebywa w pobliżu miejsca pochówku jego doczesnych szczątków i dlatego licznie przybywają na leżajski kirkut, aby pomodlić się przy ohelu i złożyć tam kwitełe, czyli kartki, na których spisane są prośby do Boga. Rocznica śmierci cadyka Elimelecha przypada 21. dnia miesiąca Adar. Według kalendarza powszechnego przypadał on w tym roku 15 marca. Grób Elimelecha jest obecnie najliczniej i najchętniej odwiedzanym grobem cadyka nie tylko w Polsce, ale i na świecie.
Ohel składa się z trzech części: centralnej z nową macewą cadyka, otoczonego kutą kratą i dwóch pomieszczeń, jednym dla mężczyzn, drugim dla kobiet. Do dnia dzisiejszego zachowała się oryginalna macewa cadyka Elimelecha z 1776 roku.
W osobnym pomieszczeniu modlą się kobiety, a w osobnym mężczyźni. Wcześniej wchodzą do mykwy, w celu dokonania rytualnego obmycia. Po modlitwie jedzą koszerny posiłek. Taką pielgrzymkę każdy Żyd powinien odbyć przynajmniej raz w życiu.
Elimelech Weisblum z Leżajska żył w latach 1717 – 1786. Był rabinem, jednym z pierwszych cadyków w historii judaizmu, jednym z najwybitniejszych przedstawicieli chasydyzmu. Napisał Noam Elimelech, czyli „Łagodność Elimelecha” - jedno z podstawowych dzieł chasydyzmu.
Cadyk to charyzmatyczny przywódca chasydyzmu. Jest to odłam judaizmu, który głosił odnowę religijną wśród Żydów. Obecnie chasydzi są pełnoprawnymi członkami obozu judaizmu ortodoksyjnego, przeciwnikami jakichkolwiek zmian w doktrynie judaizmu, broniącymi wszelkich prawd ortodoksji.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.