Istotna przeszkoda pojawiła się w dialogu Watykanu z Bractwem św. Piusa X na temat jego powrotu do Kościoła katolickiego. Stolica Apostolska odrzuciła stanowisko lefebrystów w kwestiach doktrynalnych, od czego uzależniała postęp na drodze do pojednania.
W wydanym w piątek komunikacie Watykan ogłosił, że odrzucono odpowiedź Bractwa św. Piusa X, jakiej udzieliło ono na przedłożoną mu we wrześniu 2011 roku tzw. Preambułę Doktrynalną, będącą fundamentalnym warunkiem pełnego pojednania.
W dokumencie tym Watykan zawarł podstawowe kwestie doktrynalne, "konieczne - jak przypomniano w nocie - dla zagwarantowania wierności nauczaniu Kościoła". Jednak udzieloną w styczniu odpowiedź lefebrystów na tę preambułę, która była analizowana przez Kongregację Nauki Wiary oraz papieża Benedykta XVI, uznano za niewystarczającą. Prefekt kongregacji kardynał William Levada poinformował o tym przełożonego bractwa biskupa Bernarda Fellaya podczas piątkowego spotkania.
Po tej dwugodzinnej rozmowie strona watykańska podała, że chcąc "uniknąć rozłamu w Kościele o bolesnych i niemożliwych do oszacowania konsekwencjach" kardynał Levada poprosił zwierzchnika Bractwa św. Piusa X o wyjaśnienie stanowiska w ciągu miesiąca. To zaś oznacza w praktyce danie lefebrystom drugiej szansy.
Dlatego też rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi wyjaśnił dziennikarzom, że piątkowe oświadczenie nie oznacza definitywnego zamknięcia dialogu.
W pierwszym przełomowym geście wyciągnięcia ręki do lefebrystów, którzy nie uznają nauczania Soboru Watykańskiego II zwłaszcza w kwestiach ekumenizmu, Benedykt XVI zdjął w 2009 roku ekskomunikę z czterech biskupów lefebrystów, wyświęconych w 1988 roku wbrew woli Jana Pawła II.
Wolność bez prawdy traci swoją treść i prowadzi do chaosu moralnego.
Ok. 2,1 mln. nigeryjskich dzieci nie otrzymało ani jednej rutynowej dawki szczepień ochronnych.
Oba scenariusze są warunkowe i nie mają zostać od razu wcielone w życie.
To zarówno duchowni, jak woźni, elektrycy, technicy i kucharze.
W ciągu 12 lat istnienia obozu przez KL Dachau i jego podobozy przeszło łącznie ponad 200 tys. osób.