Wstrząs o sile od 6,4 do 7,2 st nawiedził w niedzielę środkową część kraju, 32 km na północny-zachód od miasta Talca - poinformowały amerykańskie służby geologiczne (USGS).
Hipocentrum wstrząsu było na głębokości 30 km; według wcześniejszych ocen było to 10 km - podaje USGS.
Chilijskie służby geologiczne podały, że wstrząs miał siłę 6, 4 st., choć USGS informowało o 7,2 stopniach.
Epicentrum trzęsienia znalazło się o 32 km od Talca - nie zaś - jak podawano wcześniej - 103 km od tego miasta, które jest głównym ośrodkiem administracyjnym regionu Maule.
Władze podjęły decyzję o ewakuacji mieszkańców terenów nadmorskich na wypadek tsunami. Agencje podają sprzeczne informacje o tym, czy nakaz ewakuacji został następnie wycofany. Według AFP hydrolodzy wykluczają ryzyko wystąpienia tsunami.
Według wstępnych ocen nie ma ofiar w ludziach ani poważnych strat materialnych. Chilijskie media informują o przerwach w dostawie prądu w części miasta Talca.
Trzęsienie ziemi nastąpiło o godz. 23. 37 czasu polskiego.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.