Potężne trzęsienie ziemi o sile 6,7 w skali Richtera nawiedziło w środę środkowe Chile - poinformowały amerykańskie służby geologiczne. Wstrząsy odczuto nawet w Santiago, ponad 600 km od ich epicentrum.
Chilijska agencja kryzysowa podała, że trzęsienie nie wywołało tsunami; jak dotąd nie było też doniesień o stratach materialnych.
Według amerykańskiej agencji epicentrum wstrząsów znajdowało się ok. 100 km na południowy zachód od górniczego miasta Copiapo, na południe od rejonu wydobycia miedzi.
Jak podał chilijski Instytut Geofizyki, do trzęsienia doszło o godzinie 21.16 , a jego epicentrum znajdowało się 77 km na północny wschód od miasta Vallenar, 662 km na północ od stolicy, Santiago de Chile, na głębokości 43 km.
Według radia w Vallenar doszło do paniki, dziesiątki ludzi uciekały na odkrytą przestrzeń, a inni biegli do szkół w poszukiwaniu swoich dzieci.
"Operacja policyjna trwa. Nadal apelujemy do ludzi, aby unikali tego obszaru".
W latach 2015-2024 zlikwidowano ponad 800 nieekologicznych źródeł ogrzewania.
Papież zachęca, aby przeżywać Boże Narodzenie jako czas umiaru i konkretnej miłości bliźniego.
W tekstach liurgii mowa o radości z zapowiadanego przyjścia Chrystusa.
Upamiętnia wydarzenia z II w. p.n.e. - zwycięstwo Machabeuszy nad armią Antiocha IV.
Na liście uwolnionych więźniów jest m.in. laureat Pokojowej Nagrody Nobla Aleś Bialacki.